W pierwszy dzień Świąt, w piątek o godzinie 18:00 spod kolumny Zygmunta ruszył ostatni w 2015 roku przejazd Warszawskiej Masy Krytycznej.
Pogoda była przyjemna, niezimowa, do 10 stopni, bezdeszczowo, chmur niewiele. Trasa nieduża, około 10 kilometrów, tylko po Centrum.
Zaprosiliśmy wszystkich, którzy się przejedli świątecznie i tych, przed którymi jeszcze czekały zmagania kulinarne. Zaprosiliśmy dzieci, bo trasa była jak wymarzona dla nich. Zaprosiliśmy dorosłych rowerzystów niecałorocznych, żeby sami sobie mogli udowodnić, że rowerem można zawsze.
Z Warszawską Masą Krytyczną jechał rowerowy Mikołaj z sakwą rowerową pełną łakoci. Na przyczepce rowerowej ciągnął za sobą Masową choinkę. Większość rowerów była przyozdobiona bombkami i choinkowymi światełkami. Rowerzyści na głowach mieli czerwone mikołajowe czapeczki, w tłumie widać też było reniferowe rogi i nosy.
Warszawska Masa Krytyczna miała swój wkład w świątecznej iluminacji miasta.
Trasa przejazdu :
Plac Zamkowy,Krakowskie Przedmieście, Nowy Świat, Al. Jerozolimskie, Marszałkowska, Koszykowa, Lindleya, Żelazna, Nowolipie, Smocza, Anielewicza, Świętojerska, pl. Krasińskich, Miodowa, Senatorska, Plac Zamkowy.
